czwartek, 4 kwietnia 2013

Wiosna

Piękną zimę mamy tej wiosny...

I nie to że nie lubimy zimy, ale brakuje nam tego słoneczka, spacerków.

Z racji tego że mamy jeszcze śnieg i z powrotem wskoczyliśmy w kombinezon, chcę pokazac w czym chodził mój synek zimą.

Uwiebiam kombinezony z Wójcika. Już trzeci sezon wybieramy własnie tą firme.

Jest cieplutki, nie trzeba grubo się pod spód ubierać. Noi moje dziecko nie marznie, a to najważniejsze.

Trochę sie natrudziłam aby kombinezon zdobyć, gdyż w moim mieście nie było rozmarów.

Trafiłam na promocje spodnie zakupiłam w Krakowie, a kurtke wysłały mi panie ze sklepu w Będzinie.

A tak się prezentuje mój maly model w kombinezonie.






wtorek, 23 października 2012

Bo jesienią wcale nie musi być nudno

Nie pozwalam na to by moje dziecko się nudziło, bo nawet z niczego można wyczarować fajną zabawę.

Moja głowa jest pełna pomysłów, czasem zapisuje je sobie na kartce, aby pozniej wykorzystać gdy mam ich za dużo.

I nawet gdy się nic człowiekowi nie chce, można wyjść do parku na spacer i tam się pobawić z dzieckiem.

Można listki pozbierać, zrobić piękny bukiet dla babci...

I kasztanków napachać kieszenie, co by później jakieś stworzyć zwierzątka.

Można również pobiegać w tych złocistych kolorach listków.

Do kolekcji dorzucić kolejne patyczki...

Można... a nawet trzeba z jesiennego słoneczka korzystać










okulary - H&M
apaszka - Zara
bezrękawnik - Cherokee
sweterek - NEXT
spodnie - H&M
buty - Adidas

piątek, 19 października 2012

Cudowne wspomnienia...

Czasem przechodząc ulicą, z racji tego iż jestem wzrokowcem, przyglądam się jak maluszki są ubrane i musze przyznać że coraz częsciej spotyka sie naprawdę ślicznie ubrane dzieci.
Co mnie i moje oko bardzo cieszy.

Nie trzeba wybierać się na jakąś wyjątkową okazję typu urodziny, wesela aby spotkać tam elegancko ubrane maluszki, wystarczy wyjśc na ulicę, a nawet plac zabaw.


   Ostatnio przeglądałam swoje zdjęcia z dzieciństwa i muszę przyznać że pamiątke mam cudną, ale za to dziękuje moim rodzicom (zwłaszcza mamie bo to ona dbała o nasz wygląd i ubranka
ale to oczywiste, choć znam przypadki gdzie i ojcowie mają dobry gust i umieją cudnie ubrać swoje pociechy).

Chciałabym również aby taką wspaniałą pamiątkę z dzieciństwa miał mój synek.
Dlatego staram się uchwycić jak nawięcej, zwłaszcza gdy jest piękna pogoda.








Zdjęcia są mojego autorstwa, nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie!



środa, 17 października 2012

Chlap, chlap ..... kałuże

Czyli jesień, jesienny deszcz i kałuże.
Chyba nie ma takiego dziecka, które by nie lubiało wsoczyć do kałuży.
Dziś mowa będzie o kaloszach, najbardziej uwielbianym obuwiu przez dzieci.
Wybór "gumiaczków" jest dość spory.

 Ale które wybrać na jesienną porę?

Wpadło mi w oko kilka modeli ale chyba znalazłam już te jedne na które sie zdecyduje.







1. i 2. Hunter te najbardziej mi wpadły w oko, są fajne ocieplane, czyli w sam raz na jesienny deszczyk.
3. Pom d'Api
4. Baby Joule
6.  i 7. Tretorn
8. Demar

od lewej
1. , 2. , 3.  Kidorable,  4. Zara Kids, 5. Crocs , 6. Hunter, 7. Playshoes

czwartek, 11 października 2012

Od dawna nosiłam się z zamiarem stworzenia bloga, uwielbiam modę  zwłaszcza dziecięcą, interesuje się również fotografią. Z racji tego iż mam synka, pokochałam modę chłopięcą , niestety ubranka chłopięce są dość "skromniejsze" i w rzeczywistości mniejsza ilośc na sklepowych półkach niż ta dziewczęca. Ale mam nadzieje że z czasem to się zmieni, widzę że już coraz więcej ubranek dla chłopców pojawia sie choć to jeszcze nie jest porównywalne.

Przejdźmy do setna, otóż chciałabym na tym blogu w większości zająć się modą dla chłopców, ale nie tylko...


Chcę również pokazać jak stworzyć pokoj dla dzieciaczków, jakie wybrać dodatki, stworzyć kąciki gdzie ktoś może coś wypatrzy dla siebie.


Matka - wieczna marzycielka, która uwielbia realizować swoje marzenia. Dusza artystyczna

Alex - mały inteligętny uparciuszek, miejący zawsze swoje zdanie i nie zawsze takie samo jak matka. Również dusza artystyczna .


Matka gdy była mała wiecznie siedziała w stercie ciuchów, czego nikt oprócz mojej mamy nie rozumiał (mama miała chwile wytchnienia, córa świetną zabawę). Wszyscy w koło współczuli codziennego sprzatania. Zatem już od małego fascynowała mnie moda.


A. uwielbia sam wybierać w czym pójdzie do przedszkola, od dawna dawałam mu do wyboru np. dwie bluzeczki i zawsze wybierał. Uwielbia kolor niebieski, zatem większośc ubranek ma w tym oto kolorze, choc ja jako matka staram sie wprowadzać również inne kolorki.

Nie chcę Was męczyć długimi opisami, wolę zdjęcia i krótkie opisy. Będą również negatywy i pozytywy tego w czym chodzi moje dziecko. Czyli to co wyprobowane i czy warto , mam nadzieje że to się komus przyda i będziecie tu ze mna.
Zatem zapraszam do naszego małego, zwariowanego świata